Debata odbyła się podczas III konferencji Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej On the GREEN WAY: „Zielona (R)ewolucja w miastach.”
W skali globalnej miasta zajmują około 1% powierzchni lądów, zamieszkuje w nich blisko 55% ludności świata, w Europie ten odsetek jest jeszcze wyższy i wynosi prawie 75%. Przewiduje się, że w 2050 roku w skali globalnej w miastach będzie mieszkało aż 70% ludności, zaś w Europie 85%. Budynki i przemysł budowlany generują blisko 40% rocznej globalnej emisji gazów cieplarnianych.
Jak wygląda przyszłość miast wobec tych faktów, prognoz i w obliczu kryzysu klimatycznego?
EFEKTYWNOŚĆ ENERGETYCZNA TO ZA MAŁO
Jeszcze kilka lat temu dyskusja o zielonej transformacji miast koncentrowała się głównie na zwiększaniu efektywności energetycznej budynków. Obecnie w centrum uwagi są mieszkańcy.
Monika Kupska-Kupis, architektka z VELUX Polska podkreślała, że z dzisiejszej perspektywy obniżanie zużycia energii jest dalece niewystarczające. Bilans energetyczny budynków powinien być co najmniej neutralny a źródła energii odnawialne, wysoką wagę przykłada się również do jakości powietrza, wygody, neutralnych klimatycznie materiałów i dostosowania inwestycji do lokalnych warunków.
W kontekście zielonej transformacji, zarówno w Polsce jak i całej Europie, ważnym obszarem budownictwa są renowacje. W Polsce 60% budynków ma ponad 40 lat.
Niestety zmiany w tym sektorze nie przebiegają tak szybko jak byśmy chcieli. Inwestorzy często koncentrują się na krótkoterminowych celach. Podczas gdy renowacja budynków jest de facto długoterminową inwestycją zdrowotną i finansową obniżającą koszt energetyczny nieruchomości.
Barometr zdrowych domów to coroczny raport badawczy, który podejmuje próbę diagnozy stanu europejskiego budownictwa w wymiarach zdrowia społeczeństwa i zużycia energii.
WSPÓŁPRACA MIAST, BIZNESU I MIESZKAŃCÓW
Podczas debaty eksperci podkreślali wagę współpracy i partnerstwa jako niezbędnego warunku wprowadzenia realnych zmian. Zmian, które będą wynikiem świadomych decyzji i połączonych działań władz lokalnych, biznesu i partnerów społecznych.
Gaute Hagerup, szef biura sieci C40 w Oslo, uważa, że miasta dysponują potężnym narzędziem. Umiejętne wykorzystanie siły nabywczej do wspierania innowacyjnych rozwiązań może skutecznie przyspieszyć ograniczanie emisji. Zielone rozwiązania muszą być po prostu opłacalnym biznesem.
Jak to działa w Oslo? Jednym z pomysłów na ograniczenie emisji pochodzącej z budownictwa było zastosowanie do realizacji projektów, zeroemisyjnych maszyn budowlanych. Jednak nie znaleziono na rynku żadnych urządzeń spełniających postawione wymagania. Miasto rozpoczęło więc rozmowy z biznesem, branża była zainteresowana stworzeniem takich rozwiązań o ile będzie istniał dla nich odpowiednio duży rynek. Oslo podjęło więc rozmowy i do inicjatywy dołączyły inne norweskie miasta. Dwa lata później pierwsze zasilane bateriami urządzenia były gotowe do pracy.
Dziś zapotrzebowanie na zeroemisyjne urządzenia jest ogromne. Skala projektu rośnie dzięki sieci miast C40, a w listopadzie 2020 Oslo, Los Angeles, Mexico City i Budapeszt zobowiązały się we współpracy z wiodącymi firmami i innowacyjnymi środowiskami biznesowymi, do zmniejszenia o połowę emisji ze wszystkich prac budowlanych w swoich miastach do 2030 r.
Innym przykładem bliskiej współpracy sektora prywatnego i miast jest satelitarny system monitorowania terenów zielonych stworzony przez Husqvarna. HUGSI pozwala na kontrolowanie wielkości i stanu terenów zielonych we wszystkich miastach C40, daje wgląd w historyczne dane i pokazuje trendy. Marcin Andrzejczyk, regionalny dyrektor marketingu CEE, Husqvarna zauważa, że dane te są bardzo pomocnym narzędziem dla miast, stanowią punkt wyjścia do dyskusji i zmian.
W kształtowanie przestrzeni miejskiej chcą się coraz mocniej angażować mieszkańcy. Lokalność to słowo klucz i to na niej opiera się koncepcja 15 minutowych miast, zgodnie z którą każdy mieszkaniec powinien mieć dostęp do podstawowych usług miejskich w odległości 15 minut spacerem lub rowerem. Jak to osiągnąć? Maria Dolniak, konsultantka ds. zrównoważonych budynków, SWECO przekonuje, że czas na elastyczne podejście do funkcjonalności budynków. Na przykład szkoła, która w weekendy jest pusta i może doskonale służyć lokalnej społeczności w inny sposób.
– Miasta przyszłości powstają dziś, to od decyzji podejmowanych przez inwestorów, włodarzy miast i przedstawicieli firm zależy w jakiej przestrzeni będziemy żyli. Nie może już być żadnych wątpliwości co do tego, że przy podejmowaniu każdej decyzji inwestycyjnej musimy brać pod uwagę jej wpływ na klimat – mówi Agnieszka Zielińska, dyrektor zarządzająca SPCC, moderatorka debaty.